czwartek, 14 stycznia 2016

Róże karnawałowe z brendy

Co prawda takie łakocie będziemy spożywać na początku lutego, ale już dziś można przygotować się do tego święta, mając na uwadze to, żeby wybrać dobry przepis. Ja przygotowałam róże z przepisu z zeszytu babci, ale wzbogaciłam go o Brendy. Wyszły bardzo dobre. Na pewno z tym dodatkiem będę robiła róże dla dorosłych w lutym, a dla dzieci coś wymyślę. 

                                             -TRUDNOŚĆ: średnie      -CZAS:


Róże karnawałowe z brendy

  • 20 dag mąki
  • 17 dag margaryny
  • 1 żółtko
  • 2 łyżki Brendy
  • białko
  • powidła
  • olej do smażenia



Na stolnicę wyłożyć przesianą mąkę, następnie dodajemy żółtka, margarynę i Brendy i zagniatamy ciasto. W razie potrzeby delikatnie dodać mąkę. Ciasto zwijamy w kulę i wkładamy do woreczka, a następnie dajemy do lodówki na ok. 30 minut. Po tym czasie należy je wyjąć i rozwałkować. Za pomocą 3 szklanek (różnej średnicy) wykrawamy koła. Szklanki mają być każda o ok. 2 cm mniejsza od poprzedniej. Każde koło nacinamy w kilku miejscach (im większe koło, tym większe nacięcie). Największe koło smarujemy białkiem, nakładamy średnie, dajemy znów białko i najmniejsze koło. Dociskamy całość na środku. Następnie wkładamy na rozgrzany w rondlu tłuszcz. Pamiętać należy, aby cała róża była zakryta po włożeniu do rondla. Ona wypłynie. Smażyć przez chwilę. Po wyjęciu, osuszyć, posypać cukrem pudrem, a na koniec na środek koła dać trochę konfitury lub marmolady. Smacznego. 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz